Niezbędne produkty:
- opakowanie ciasta do samodzielnego wypieku firmy Delecta
- 1 jajko
- 40ml mleka
- 50g margaryny
W telegraficznym skrócie:
Przyznam szczerze, że to chyba jedne z najprostszych ciastek jakie miałam okazję piec. Wymieszanie wszystkich składników zajmuje dosłownie moment. Wypiek niewiele więcej bo (aż) 10 minut. Jedyna "dłuższa chwila" wynosząca 2h to oczekiwanie pomiędzy wymieszaniem, a wypiekiem aż ciasto się schłodzi w zamrażalniku.
Smak:
Jeśli jesteście łasuchami, uwielbiacie wszystko co czekoladowe, miętowe, czy po prostu słodkie to te ciasteczka są właśnie dla was.
Męski punkt widzenia:
Mąż stwierdził jednoznacznie: "Idealnie pasują do Tymbarka wiśniowo-jabłkowego!" Błagam, nie proście mnie o jakieś wyjaśnienia. Ktoś kiedyś powiedział, że mężczyźni są prości. Odczytałam więc wypowiedź męża jako komplement w stylu: "Kochanie, ciasteczka są wyśmienite" i niech tak pozostanie. :)
Fotorelacja:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz